W styczniu 2022 roku doszło do zmian w ustawie o scalaniu i wymianie gruntów. Celem wprowadzenia nowych przepisów było usprawnienie oraz przyspieszenie działań scaleniowych gruntów oraz określenie procedur postępowania w przypadku wystąpienia stanów nadzwyczajnych. O jakich zmianach mowa? Jakie przepisy wprowadziła nowa ustawa?
Scalanie gruntów, zwane inaczej komasacją jest procesem, który polega na wydzielaniu nowych działek ewidencyjnych, w celu eliminacji tych małych i rozproszonych po całym terenie. W ten sposób grunty rolne lub leśne są w lepszy sposób gospodarowane, modernizowane i rozwijane. Do scalania ziemi wykorzystuje się często maszyny i urządzenia rolnicze, których zadaniem, oprócz wydzielania gruntów jest także pomoc przy budowie dróg dojazdowych. Celem scalenia jest usprawnienie prowadzonej produkcji rolnej oraz minimalizacja kosztów ponoszonych w gospodarstwach. Działania te są finansowane w 100% ze środków publicznych.
W dokumencie opublikowanym w Dzienniku Ustaw zostały zawarte rozwiązania prawne, których celem jest usprawnienie czynności scaleniowych omawianych na zebraniach. Ustawa wprowadziła przepis, który umożliwia rezygnację z odczytywania postanowień dotyczących działań scaleniowych. Zapis ten jest szczególnie istotny w przypadku wystąpienia stanów nadzwyczajnych, do których należą m.in. stan epidemii oraz wojny, ponieważ daje możliwość ograniczenia kontaktów międzyludzkich. Zwoływanie obrad i podejmowanie wspólnie decyzji byłoby w tym przypadku niebezpieczne, dlatego rezygnacja z czasochłonnego odczytywania postanowień o działaniach scaleniowych jest korzystną zmianą.
Co więcej, nowa ustawa nałożyła także obowiązek zamieszczania informacji o wszczynaniu postępowań scaleniowych na stronach podmiotowych urzędu obsługującego organ, który odpowiada za wydanie postanowienia.
Zmiany w ustawie o scalaniu i wymianie gruntów dotyczą m.in.:
Wielu rolników do procesu scalenia ma ambiwalentny stosunek. Na Podkarpaciu, we wsi Grodzisko Dolne czynności łączenia gruntów trwały od 2015 roku. Przed działaniami, większość rolników posiadała wąskie działki, które niejednokrotnie miały szerokość 2,5 metra. W związku z tym wymagały one przeprowadzenia czynności scalenia, dzięki czemu wydzielone zostały grunty o nowym ukształtowaniu. Po zakończeniu prac, wielu rolników było niezadowolonych z efektów, ponieważ nie otrzymali oni należnego im odszkodowania za uprawy, które zostały bezpowrotnie stracone. Co więcej, obiecane im drogi dojazdowe do nowych gruntów, które geodeci umieścili na mapach, nie zostały stworzone. Problem został zgłoszony do starosty, który na ten moment konsultuje sytuację z wojewodą.
Kategoria:
Geodezja i kartografia